Osoby, które miały w ostatnim czasie styczność z sądem, zwłaszcza wierzyciele w sprawach o zapłatę, zdążyli się przekonać, że tak zwana duża nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego i innych ustaw[1], która miała skrócić czas trwania postępowań przed sądami, przy okazji podniosła wysokość opłat sądowych. Jak te opłaty wyglądają aktualnie? Które sprawy będą droższe i o ile? To postaram się przybliżyć w niniejszym artykule.
Opłaty sądowe po nowelizacji
Lipcowa ustawa nowelizująca Kodeks postępowania cywilnego i inne ustawy przede wszystkim zmieniła art. 13 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej: u.k.s.c.). Obecnie w sprawach o prawa majątkowe pobiera się od pisma opłatę stałą ustaloną według wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej:
- do 500 złotych – w kwocie 30 złotych;
- ponad 500 złotych do 1500 złotych – w kwocie 100 złotych;
- ponad 1500 złotych do 4000 złotych – w kwocie 200 złotych;
- ponad 4000 złotych do 7500 złotych – w kwocie 400 złotych;
- ponad 7500 złotych do 10 000 złotych – w kwocie 500 złotych;
- ponad 10 000 złotych do 15 000 złotych – w kwocie 750 złotych;
- ponad 15 000 złotych do 20 000 złotych – w kwocie 1000 złotych.
W przypadku wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia ponad 20 000 złotych, pobiera się od pisma opłatę stosunkową wynoszącą 5% tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych (art. 13 ust. 2 u.k.s.c.).
Nie trudno nie zauważyć, że przyjęte przez ustawodawcę „widełki” ustalają opłatę sądową w górnej granicy danego przedziału kwotowego. Oznacza to nic innego jak to, że powód występujący z pozwem o zapłatę zazwyczaj będzie musiał dokonać opłaty sądowej w wyższej wysokości, niż miało to miejsce dotychczas. O ile w przypadku drobniejszych roszczeń różnica ta nie będzie odczuwalna, o tyle w przypadku kilkunastu tysięcy złotych, różnica to nawet 250 zł. Przykładowo:
- w przypadku pozwu o zapłatę kwoty 500 zł obecnie powód uiści opłatę sądową w wysokości 100 zł. Przed nowelizacją byłoby to jedynie 30 zł (5% z kwoty 500 zł, tj. 25 zł; opłata sądowa nie mogła wynosić mniej niż 30 zł),
- w przypadku jednak kwoty 15.000 zł obecnie opłata wynosi 1000 zł, przed nowelizacją zaś 750 zł (5% z 15.000 zł).
Co więcej – jeśli dana sprawa o zapłatę mogła być kwalifikowana jako rozpoznana w postępowaniu uproszczonym, opłaty były jeszcze niższe niż 5% wartości przedmiotu sporu. Wynosiły bowiem w przypadku wartości przedmiotu sporu/zaskarżenia:
- do 2.000 złotych – 30 złotych;
- ponad 2.000 złotych do 5.000 złotych – 100 złotych;
- ponad 5.000 złotych do 7.500 złotych – 250 złotych;
- ponad 7.500 złotych – 300 złotych (art. 28 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Oznacza to, że przed nowelizacją powód przy pozwie o zapłatę kwoty 5.000 zł wnosił opłatę sądową w wysokości 100 zł, obecnie musi zapłacić czterokrotnie więcej. Nowelizacja uchyliła art. 28 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przez co nie ma odrębnych stawek opłat sądowych dla postępowania uproszczonego, co wynika zapewne ze zwiększenia nowelizacją katalogu tych spraw.
Zdecydowanie wyższe będą opłaty sądowe w przypadku roszczeń o milionowe kwoty. Do czasu wejścia w życie nowelizacji, górna granica takiej opłaty wynosiła 100.000 zł (co stanowi 5% z kwoty 2.000.000 zł). Obecnie najwyższa opłata w sprawach o prawa majątkowe wynosi już 200.000 zł. Nie trudno więc policzyć, że w przypadku wartości przedmiotu sporu 4.000.000 zł wzwyż, opłata wzrośnie o 100%. Wprawdzie tego typu sprawy zdarzają się stosunkowo rzadko (biorąc pod uwagę ogólną ilość procesów o zapłatę) oraz dotyczą najczęściej przedsiębiorców, jednak nie ulega wątpliwości, że podwyższenie opłaty sądowej ze 100.000 zł do 200.000 zł stanowi ogromną różnicę dla podmiotu, który chce wystąpić z pozwem o zapłatę.
Nowelizacją wprowadzono także opłatę za usunięcie niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności czy zwolnienie zajętego przedmiotu od egzekucji (art. 13c u.k.s.c.). W poprzednim stanie prawnym brak było odrębnej regulacji dla tych spraw, a wartość opłaty sądowej określało się jako opłatę stosunkową, a więc 5% od wartości przedmiotu sporu. Nie były to kwoty małe, zwłaszcza w sprawach o uzgodnienie księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, gdzie liczono 5% od wartości nieruchomości. Aktualne uregulowanie jest więc zdecydowanie korzystniejsze dla osób występujących z powyższymi roszczeniami. Jeśli bowiem wartość przedmiotu sporu lub wartość przedmiotu zaskarżenia wyniesie ponad 40.000 zł (o co zwłaszcza w przypadku nieruchomości nie trudno) opłata jest stała i wynosi 2.000 zł. W odniesieniu do wartości przedmiotu sporu niższych od 40.000 zł opata sądowa to nadal 5% danej wartości.
Odczuwalną zmianą pod względem finansowym, ale głównie w odniesieniu do roszczeń powyżej kilkudziesięciu tysięcy złotych, jest podniesienie opłaty sądowej za wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Przed wejściem w życie nowelizacji opłata ta wynosiła 40 zł (przy wartości przedmiotu sporu do 10.000 zł) oraz 300 zł (gdy wartość przedmiotu sporu przekraczała 10.000 zł). Obecnie wynosi ona 1/5 opłaty od pozwu w danej sprawie. Różnica w wysokości opłat za zawezwanie do próby ugodowej staje się odczuwalna jednak dopiero w przypadku roszczeń powyżej 40.000 zł. Przykładowo, jeśli wierzyciel skierował do sądu zawezwanie do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 50.000 zł przed nowelizacją uiścił opłatę sądową w wysokości 300 zł. Po nowelizacji będzie to kwota 500 zł (5% z kwoty 50.000 zł = 2.500 zł; 1/5 x 2.500 zł = 500 zł). W przypadku roszczenia o zapłatę 400.000 zł opłata będzie wynosiła już 4.000 zł, zamiast 300 zł.
Wzrosły również opłaty sądowe od wniosku o wszczęcie postępowania nieprocesowego. Dotychczas była to kwota 50 zł, aktualnie wynosi ona 100 zł. Tak samo wzrosła opłata od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, zabezpieczenie spadku, sporządzenie spisu inwentarza lub odebranie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Więcej zapłaci się też za wnioski o założenie księgi wieczystej – aktualnie opłata to 100 zł, przed zmianą wynosiła 60 zł. Tyle samo trzeba będzie zapłacić za wniosek o połączenie nieruchomości w jednej księdze wieczystej, która jest już prowadzona, odłączenie nieruchomości lub jej części, wpis ostrzeżenia, sprostowanie działu I-O lub inne wpisy.
Opłata od wniosku o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia
Najwięcej kontrowersji – i to zarówno wśród pełnomocników (adwokatów, radców prawnych), jak i stron osobiście zaangażowanych w sprawę przed sądem – budzi wprowadzenie powyższą nowelizacją opłaty w wysokości 100 zł za sporządzenie przez sąd uzasadnienia wydanego rozstrzygnięcia. Przy czym regulacja art. 25b u.k.s.c. wcale nie dotyczy wyłącznie wyroków czy postanowień kończących postępowanie w sprawie, lecz wszystkich orzeczeń. Oznacza to, że każdy pisemny lub ustny wniosek o sporządzenie i doręczenie każdego orzeczenia albo zarządzenia z pisemnym uzasadnieniem należy teraz opłacić kwotą 100 zł.
W praktyce należy pamiętać, że brak uiszczenia kwoty 100 zł od wniosku o sporządzenie uzasadnienie orzeczenia i doręczenie go wraz z pisemnym uzasadnieniem stronie, zamyka drogę do wniesienia środka odwoławczego.
W art. 25b ust. 2 u.k.s.c. wprowadzono jednak zasadę, iż w przypadku wniesienia środka zaskarżenia opłatę uiszczoną od wniosku o doręczenie orzeczenia albo zarządzenia z uzasadnieniem zalicza się na poczet opłaty od środka zaskarżenia. Co jednak, gdy pisemne uzasadnienie na tyle przekona stronę, która przegrała proces, że zrezygnuje ze złożenia odwołania? Jest ona stratna o 100 zł, mimo że winna mieć prawo do zapoznania się motywami rozstrzygnięcia sądu, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
Powyższa regulacja – co można zaobserwować już w praktyce – doprowadziła do wielu patologii, m.in. w przypadku osób ubogich, gdy sąd nie uwzględni złożonego przez nich wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. W przypadku odmowy sądu, ta sama osoba, ażeby móc zaskarżyć powyższe orzeczenie, musi uiścić opłatę sądową w wysokości 100 zł od uzasadnienia, ewentualnie zrezygnować z walki o zwolnienie jej od kosztów, poprzez uiszczenie opłaty lub rezygnację z wytoczenia sprawy. Na powyższy problem uwagę zwróciło Stowarzyszenie Adwokackie „Defensor Iuris” we wniosku do Marszałka Senatu RP w sprawie zmian w Kodeksie postępowania cywilnego, który można znaleźć tutaj: klik.
Zmiany w zakresie opłat kancelaryjnych
Istotnymi zmianami są te wprowadzone w zakresie opłat kancelaryjnych, uiszczanych na rachunek sądu, za wydanie na przykład odpisu orzeczenia w sprawie. I tak pobiera się:
- opłatę w kwocie 20 złotych za każde rozpoczęte 10 stron dokumentu wydanego na podstawie akt sądowych (poświadczony odpis, wypis lub wyciąg, odpis orzeczenia ze stwierdzeniem prawomocności, odpis orzeczenia ze stwierdzeniem wykonalności, zaświadczenie); przed nowelizacją było to 6 zł za każdą rozpoczętą stronicę; przy czym zaznaczyć należy, że nie pobiera się opłaty od pierwszego wniosku o wydanie na podstawie akt odpisu orzeczenia kończącego postępowanie z klauzulą wykonalności, złożonego przez stronę, która wszczęła postępowanie;
- opłatę w kwocie 20 złotych za każdy wydany informatyczny nośnik danych (zapis dźwięku albo obrazu i dźwięku z przebiegu posiedzenia); przed nowelizacją było to 15 zł;
- opłatę w kwocie 20 złotych za każde rozpoczęte 20 stron wydanej kopii dokumentu, znajdującego się w aktach sprawy.
Wyżej wymienione zmiany wysokości opłat w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie są wszystkimi zmianami wprowadzonym przez ustawę nowelizującą z dnia 4 lipca 2019 r. Przed skierowaniem sprawy do sądu warto skonsultować się z adwokatem, celem ustalenia prawidłowej opłaty sądowej, co może uchronić przed złożeniem pisma z brakami formalnymi, a nawet odrzuceniem pozwu czy wniosku.
[1] USTAWA z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1469)
ADWOKAT ANGELINA MISIAK
🦜 w Stowarzyszeniu Adwokackim „Defensor Iuris” #DI od grudnia 2019 r.,
🔸 ukończyła studia na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika (Wydział Prawa i Administracji UMK, prawo). Jest członkiem Izby Adwokackiej w Koszalinie (Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie), w ramach której odbyła trzyletnią aplikację adwokacką. Prowadzi kancelarię adwokacką w Koszalinie ( Kancelaria Adwokacka Adwokat Angelina Misiak Koszalin ), od 2018 r. Posiada kilkuletnie doświadczenie prawnicze zdobyte w renomowanych kancelariach adwokackich w Koszalinie, z którymi do dziś współpracuje,
🔸 do kręgu jej zainteresowań należą zwłaszcza sprawy odszkodowawcze, sprawy z umów o roboty budowlane i sprawy o podział majątku,
🔸 więcej: www.adwokat-misiak.koszali
🦜 zobacz jej przykładową aktywność w #DI: adwokat Angelina Misiak