Tajemnica adwokacka – problematyka podejmowanych prób naruszania ustawowo gwarantowanej tajemnicy stanowiącej podstawę wykonywania zawodu zaufania publicznego

Karolina Gnysińska

AUTOR: ADW. ZBIGNIEW BAKALARCZYK

Tajemnica adwokacka wraz z tajemnicą obrończą decydują o możliwości realnego wykonywania zawodu adwokata. Z ogromnym niepokojem jako środowisko adwokackie patrzymy na próby naruszania tej tajemnicy zarówno przez organy ścigania, jak i przez inne podmioty.

Podkreślenia wymaga, że podział na tajemnicę obrończą i adwokacką jest sztuczny. Tajemnica adwokacka – obejmuje wszystko to, o czym adwokat dowiedział się przy okazji wszelkich swoich kontaktów z Klientem i winna mieć charakter bezwzględny.

Jednakże w aktualnym stanie prawnym obowiązuje podział na:

  1. tajemnicę obrończą – o charakterze bezwzględnym, rozumianym w ten sposób, że nikt nie może zwolnić adwokata z tego o czym dowiedział się jako obrońca,
  2. tajemnicę adwokacką – która dopuszcza wyjątkowo możliwość zwolnienia adwokata z obowiązku jej zachowania.
*

Organy ścigania niejednokrotnie próbują przesłuchiwać adwokatów w charakterze świadków w rozmaitych postępowaniach. Starają się przy tym wykazać, iż adwokat powziął wiedzę o danym zdarzeniu nie jako obrońca. Jak się wydaje, środowisko adwokackie daje skuteczny odpór tym staraniom i bacznie przygląda się każdej próbie naruszenia „świętej” dla siebie tajemnicy.

*

Wyrazem tej troski jest choćby uchwała Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 9 czerwca 2018 r. nr 44/2018 – w przedmiocie tajemnicy adwokackiej, a także uchwała z dnia 24 listopada 2018 r. w sprawie rekomendowanego sposobu postępowania w przypadku prób naruszenia tajemnicy adwokackiej. W drugiej ze wskazanych uchwał NRA zobowiązuje adwokatów do informowania Okręgowej Rady Adwokackiej o podejmowanych próbach zwolnienia z tajemnicy, jak również zobowiązuje adwokata do skarżenia nieprawomocnych postanowień w przedmiocie zwolnienia wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Co więcej, NRA zobowiązuje Okręgowe Rady Adwokackie do delegowania wyznaczonego adwokata do czynności związanych z przesłuchaniem adwokata w charakterze świadka lub podejrzanego, a także do uczestniczenia w czynnościach przeszukania lokalu kancelarii lub mieszkania adwokata lub aplikanta adwokackiego.

Wspomniane uchwały są niewątpliwie reakcją środowiska na podejmowane próby łamania tajemnicy adwokackiej przez rozmaite organy – zwłaszcza organy ścigania – i dawanie odporu tym zakusom.

*

Na tym tle absolutnie zdumiewającym jest podejmowanie podobnych działań zmierzających do uchylenia tajemnicy adwokackiej przez niektórych komorników. Co warto (notabene zaznaczyć – działania te oparte są na nieaktualnej podstawie prawnej, a to art. 2 ust. 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji w związku z art. 761 kodeksu postępowania cywilnego.

Nie ma sensu argumentowanie przeciwko uchylonemu już przepisowi ustawy, zauważyć tylko można, iż przywoływany przepis nie wymienia adwokatów wśród osób zobowiązanych do udzielania informacji na temat stanu majątkowego dłużnika Jednocześnie próba podciągnięcia adwokata pod „inną instytucję” winna spotkać się ze stanowczym sprzeciwem, właśnie z uwagi na obowiązującą tajemnicę adwokacką.

Podobnie art. 761 kodeksu postępowania cywilnego, który stanowi o tym, że od osób nieuczestniczących w postępowaniu można żądać złożenia wyjaśnień co do informacji dotyczących stanu majątkowego dłużnika. Jednak już w §2 artykuł ten odwołuje się do przepisów dotyczących prawa odmowy złożenia zeznań przez świadka, w takim zakresie w jakim świadek może odmówić przedstawienia dokumentu lub złożenia wyjaśnień.

Niewątpliwie adwokat powołujący się na tajemnicę adwokacką ma prawo odmówić zeznań, odpowiedzi na pytania lub odmówić okazania dokumentu.

*

Znane są jednak przypadki, w których – pomimo tak jasno określonych zasad – komornicy posuwają się nawet do prób nakładania grzywny na adwokata, który nie był zwolniony przez sąd z obowiązku zachowania tajemnicy adwokackiej. Adwokaci (i słusznie) – powołując się na przywołane podstawy prawne, ale także w oparciu o zasady deontologiczne – odmawiają udzielania informacji o klientach. Dlaczego zatem mieliby, w ocenie komornika, płacić grzywnę za, jak się wydaje, działania zgodne z prawem i zasadami wykonywanie swojego zawodu.

*

Próby takie, co zrozumiałe, muszą budzić stanowczy sprzeciw środowiska. Nie da bowiem się wykonywać zawodu adwokata bez społecznego zaufania co do tego, iż tajemnice powierzane adwokatowi pozostaną w dyspozycji Klienta.

Na tym tle z zadowoleniem należy odnotować całkiem świeże orzeczenie Sądu Rejonowego, który w odniesieniu do grzywny nałożonej na jedną z naszych koleżanek nie tylko uchylił postanowienie komornika o nałożeniu tejże, ale wprost przyznał, że wszelkie zarzuty pełnomocnika były w tej sprawie uzasadnione.

W mojej ocenie każdy adwokat, który spotka się z próbą takiego wydobycia informacji objętych tajemnicą ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wyczerpania wszelkich możliwych środków zaskarżenia czy też środków odwoławczych, aby zwalczyć taką próbę.

*

Wreszcie, proszę nie traktować tego artykułu jako „atak” na komorników. Komornicy wykonują trudną i odpowiedzialną pracę i w wielu przypadkach współpracują z pełnomocnikami. Niemniej obszar chroniony tajemnicą adwokacką, to nie jest pole do współpracy i kompromisów. Tej granicy przekraczać nie wolno.

*
Do artykułu załączam zanonimizowane orzeczenie Sądu Rejonowego w S. celem ewentualnego wykorzystania (oby nie!) w Państwa praktyce: POBIERZ PDF

POZNAJ AUTORA: ADW. ZBIGNIEW BAKALARCZYK

Możesz być zainteresowany też poniższymi artykułami

Zostaw komentarz

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z niej. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej

Polityka prywatności & cookies