Warszawa, dnia 1 października 2021 r.
W związku z oświadczeniami rzeczniczki Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzyny Zdanowicz dla reporterki TVN 24 Marty Abramczyk dotyczącymi sytuacji migrantów, w tym kobiet i ośmiorga dzieci, którzy wcześniej znajdowali się na terenie Rzeczpospolitej Polskiej (przy budynku Straży Granicznej w Michałowie), a następnie zostali wywiezieni przez Straż Graniczną z powrotem na granicę polsko – białoruską wskazujemy, co następuje.
W naszej ocenie bezprawne jest powoływanie się przez Straż Graniczną na „zastosowanie procedury zgodnie z rozporządzeniem”, czyli tzw. procedury push back określonej w § 3 ust. 2a i 2b Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych (Dz.U. z 2020 r. poz. 435 z p. zm.).
Wskazujemy, iż państwo polskie związane jest aktem prawa wyższej rangi niż ww. rozporządzenie, tj. Konwencją o prawach dziecka przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z dnia 23 grudnia 1991 r.), dalej jako: Konwencja. Zgodnie z art. 2 ust. 1 Konwencji „Państwa-Strony w granicach swojej jurysdykcji będą respektowały i gwarantowały prawa zawarte w niniejszej konwencji wobec każdego dziecka, bez jakiejkolwiek dyskryminacji, niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, języka, religii, poglądów politycznych, statusu majątkowego, niepełnosprawności, cenzusu urodzenia lub jakiegokolwiek innego tego dziecka albo jego rodziców bądź opiekuna prawnego.” Oznacza to, iż każdemu dziecku na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przysługuje ochrona prawna. Zgodnie zaś z art. 22 ust. 1 Konwencji państwo polskie zobowiązane jest do podjęcia odpowiednich kroków, aby dziecko, które ubiega się o status uchodźcy, bądź jest uważane za uchodźcę w świetle odpowiednich przepisów prawa międzynarodowego lub wewnętrznego stosowanego postępowania, otrzymało odpowiednią ochronę i pomoc humanitarną. Odsyłanie dzieci wraz z ich opiekunami na linię granicy polsko-białoruskiej nie może być uznane za zapewnienie pomocy humanitarnej ani ochrony.
Przypominamy, że najmłodsze dziecko odesłane na linię granicy (w lesie) ma 2.5 roku i jest jeszcze karmione piersią.
Wezwanie o podjęcie interwencję, nie bez przyczyny kierujemy do Pana, jako osoby piastującej urząd Rzecznika Praw Dziecka. Zgodnie z kompetencjami przyznanymi Rzecznikowi w ustawie z dnia 6 stycznia 2020 r. o Rzeczniku Praw Dziecka urząd, na jaki został Pan wybrany stoi na staży praw dziecka określonych między innymi w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz praw określonych w przywołanej powyżej Konwencji o prawach dziecka (art. 1 ust. 2 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka).
Trudno nam zrozumieć swoistą bezczynność konstytucyjnego organu wobec tak jaskrawego łamania praw dzieci migrantów, a nawet narażenia ich na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia, w szczególności mając na względzie fakt przebywania tych dzieci na zewnątrz w temperaturze blisko 0 stopni nocą, pod gołym niebem. Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka zadaniem Rzecznika jest w szczególności: zapewnienie prawa do ochrony życia i ochrony zdrowia, a także prawa do godziwych warunków socjalnych. Tymczasem, jak wynika z doniesień medialnych, Służba Granicza nie dopuszcza do migrantów – w tym również do dzieci – lekarzy ani ratowników medycznych (https://oko.press/21-medykow-chce-jechac-na-granice-z-pomoca-dla-migrantow/).
Wobec powyższego:
- wzywamy Rzecznika Praw Dziecka do natychmiastowej interwencji w sprawie dzieci migrantów na granicy polsko-białoruskiej, spowodowania zapewnienia im potrzebnego zaopatrzenia medycznego oraz realnej, humanitarnej opieki należnej każdemu dziecku,
- apelujemy o niezwłoczne podjęcie przez Rzecznika Praw Dziecka czynności zmierzających do spowodowania zaniechania stosowania wobec dzieci migrantów na granicy polsko-białoruskiej procedury push back, jako rażąco sprzecznej z wiążącymi Polskę międzynarodowymi umowami oraz oczywiście niedopuszczalnej w sytuacji małoletnich dzieci, nieporadnych ze względu na wiek i sytuację życiową.
Rzecznik Praw Dziecka nie może pozostawać biernym wobec sytuacji dzieci migrantów szeroko opisywanej przez media i organizacje pozarządowe. Rzecznik Praw Dziecka ma obowiązek podjęcia działań, gdyż zgodnie z art. 3 ust. 3 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka Rzecznik podejmuje działania zmierzające do ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem oraz innym złym traktowaniem. W sytuacji, gdy dzieci są wywożone do lasu i pozostawiane pod pieczą dorosłych, którzy znajdują się w tak samo tragicznym położeniu, Rzecznik Praw Dziecka ma prawny i moralny obowiązek podjęcia natychmiastowych działań. Dodatkowo Rzecznik ma możliwość interweniowania na miejscu i dysponuje szeregiem innych ustawowych uprawnień, które mogą przyczynić się do poprawy sytuacji dzieci migrantów.
Prosimy o powiadomienie Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris o podjętych działaniach.
/Zarząd Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris/
adw. Kinga Dagmara Siadlak
adw. Anna Kątnik – Mania
adw. Paulina Trzaskuś