ZAWÓD: ADWOKAT – Dlaczego „sprawa adwokata Romana Giertycha” to też Twoja sprawa?

defensoriuris

W czwartek wszystkie media obiegła informacja o zatrzymaniu adwokata Romana Giertycha. Wybrzmiał głos Naczelnej Rady Adwokackiej, Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, stanowisko zajęło również nasze Stowarzyszenie. Wsparcie okazały Stowarzyszenia Sędziów – Iustitia[1] i Themis[2] – oraz Krajowa Izba Radców Prawnych[3]. W internecie pojawiły się głosy adwokatów, uczestniczących w akcji #AdwokaturaRazem, a obecnie coraz częściej używa się hasła #MuremZaAdwokaturą. Możecie jednak zapytać: o co tak właściwie chodzi? Czy i czego macie się obawiać? I dlaczego właściwie powinno Was to obchodzić? Postaram się wyjaśnić.

DO CZEGO DOSZŁO?

Dnia 15 października 2020 r. doszło do zatrzymania adwokata. Dokładnie mecenasa Romana Giertycha. Z napływających relacji wynika, że miał on po wyjściu z sądu zostać skuty w kajdanki, przeszukano jego miejsce zamieszkania, a także próbowano przeszukać jego kancelarię. Czynności te miały być związane ze zdarzeniami, do których doszło kilka lat temu (2010 – 2014)[4].

W związku z przebiegiem działań, doszło do utraty przytomności zatrzymanego i przewiezienia go do szpitala. Następnie miały mu zostać przedstawione zarzuty (choć stan świadomości zatrzymanego do dzisiaj budzi wątpliwości, a co za tym idzie, skuteczność tych czynności stoi pod znakiem zapytania), a dzisiaj dowiedzieliśmy się, że „(…) zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 5 milionów złotych, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju i dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi”(…)[5].

 

POLITYKA

Śledząc napływające informacje nie sposób pominąć fakt, iż adwokat, którego sprawa dotyczy, był do niedawna aktywnym politykiem, a od wielu lat uczestniczy w komentowaniu (nierzadko kontrowersyjnym)   politycznej rzeczywistości. Co więcej, wielokrotnie reprezentował i reprezentuje najważniejszych polityków dzisiejszej opozycji.

No właśnie. Polityka. To ona sprawia, że mamy tak wiele wątpliwości i w takich sytuacjach trudno nam się głośno wypowiedzieć. Nie znamy przecież sprawy, a zawsze przecież „może być coś na rzeczy” i możemy stać za kimś, kto jednak „mógł to lub coś podobnego zrobić”.

Doskonale obawy te rozumiem. Sama nie chcę, aby ten wpis został uznany za manifest polityczny. Dlatego podkreślam: odsuńmy ją na chwilę „na bok” i skoncentrujmy się na tym, co dla mnie i dla Was w tym momencie najważniejsze: na zasadach.

 

DOMNIEMANIE NIEWINNOŚCI I ZASADA PROPORCJONALNOŚCI

Każdy z nas korzysta z podstawowej zasady: domniemania niewinności. Dopóki nie zostaniemy skazani prawomocnym wyrokiem, powinniśmy być traktowani jak osoby niewinne i to nawet wtedy, gdy przyznamy się do popełnienia zarzucanego nam czynu. To jest fundamentem procesu karnego. A wszyscy chyba wiemy, co dzieje się z domem, gdy fundamenty ulegają zniszczeniu.

Domniemanie niewinności jest także swoistym drogowskazem przy podejmowaniu działań w ramach postępowania przygotowawczego i sądowego. Jednak wiąże ono nie tylko sąd i organy ścigania, ale także nas, obywateli.

Zasada ta ma przełożenie na prowadzenie śledztwa czy dochodzenia. Prokuratura czy Policja mają obowiązek traktowania osoby – nawet podejrzanej – jako niewinnej. Nie są bowiem organami, które wydają wyroki. Nie są wymiarem sprawiedliwości.

Dysponując pewnymi instrumentami, mogą oczywiście zakazać podejrzanemu opuszczania kraju, czy nałożyć na niego dozór. Środki te nie mają być jednak karą. Ich celem jest zapewnienie prawidłowego toku postępowania. Przy ich doborze, organy ścigania muszą kierować się zasadą proporcjonalności. To znaczy, że muszą to być środki odpowiednie do danej sytuacji, aby nie były bardziej dolegliwe, aniżeli jest to konieczne. Właśnie dlatego, że mamy domniemanie niewinności.

Podobnie rzecz wygląda przy stosowaniu innego środku przymusu, a mianowicie zatrzymania. Można po nie sięgnąć w konkretnych wypadkach i najczęściej są to sytuacje związane ze złapaniem sprawcy na „gorącym uczynku”, aby nie mógł uciec, zacierać śladów. W innych przypadkach zatrzymanie może być po prostu niezasadne.

Często zatrzymanie wiąże się z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. Ich użycie również może mieć miejsce w ściśle określonych przypadkach. Nie jest nim sam fakt popełnienia przestępstwa czy czyjeś uznanie, że „on na pewno popełnił ten czyn”.

Jeżeli sprawca popełnił – w ocenie organów ścigania – dany czyn, powinny one zachować umiar i podejmować działania adekwatne do sytuacji. Gdyby bowiem okazało się, że znajdowały się w błędzie, to taka osoba, wobec której zastosowano środki nieproporcjonalnie surowe, będzie mogła dochodzić zadośćuczynienia, odszkodowania, za które zapłaci Skarb Państwa, czyli my wszyscy.

 

A JAKI MA TO ZWIĄZEK Z TĄ SPRAWĄ?

Przenosząc powyższe uwagi na omawianą sprawę, na pewno dostrzegacie już pewne powiązania.

Po pierwsze: czy zatrzymanie było konieczne? Przy przestępstwie popełnionym kilka lat wcześniej, można przecież podejrzanego wezwać na przesłuchanie i przedstawić mu zarzuty.

Po drugie: czy użycie kajdanek było dopuszczalne? Brak informacji, aby miało dojść do stawiania oporu, niewykonywania poleceń, czy stosowania przemocy wobec funkcjonariuszy Policji. Nie było zatem potrzeby użycia tego rodzaju środków przymusu bezpośredniego i robienia „spektaklu” medialnego.

Oczywiście, zatrzymany ma w tym wypadku prawo złożenia zażalenia, ale …

 

MAMY DO CZYNIENIA Z ADWOKATEM

Mrozi jednak krew w żyłach informacja, że działania takie kierowane są wobec czynnego zawodowo adwokata, który akurat opuszczał siedzibę jednego z sądów. I nie, nie dlatego, że jest innym – lepszym czy gorszym – obywatelem.

Zawód adwokata jest zawodem zaufania publicznego. By prawidłowo wykonywać swoją pracę musi być odważny, czasami bezkompromisowy. Robi to dla swoich klientów, dla ich interesów. To ich dobrem, a nie własnym, ma się kierować przy podejmowaniu czynności zawodowych.

Choć poprzeczka jest mu stawiana bardzo wysoko, to jednak w wielu aspektach nie jest chroniony.

Jest natomiast obywatelem, który korzysta z takich samych praw. Także z zasady domniemania niewinności oraz zasady proporcjonalności w stosowanych wobec niego środkach procesowych.

Jeżeli jednak nie respektuje się tych zasad na oczach opinii publicznej, to jakim zaufaniem będzie ona obdarzać adwokata?

 

DO TEGO JEST JESZCZE TAJEMNICA

Dlaczego właściwie powinno Was to obchodzić?

Chociażby dlatego, że adwokat jest powiernikiem Waszych tajemnic. Tajemnic swoich klientów. Tajemnica adwokacka podlega ochronie nie dlatego, że dotyczy adwokata, ale dlatego, że to Wy powierzyliście ją nam. Dlatego, że aby móc udzielić Wam rzetelnej porady, musimy wiedzieć więcej, a Wy musicie nam zaufać.

Tajemnica adwokacka to nie tylko to, co mamy „w głowie”. To nasze notatki, dokumenty i inne dowody rzeczowe. Nie zawsze są to dowody, które świadczą o popełnieniu przestępstwa albo o Waszej niewinności. Czasami są to aspekty związane z życiem intymnym (np. sprawy rozwodowe) czy finansowym (np. weksel in blanco), których ujawnienie może Wam, np. zaszkodzić, a zaginięcie może spowodować ogromne straty.

Gdy zatem wkracza się do domu adwokata, wchodzi się także do domu jego klientów. Gdy wchodzi się do jego kancelarii, wchodzi się w życie jego klientów.

W kontekście omawianej sprawy, trudno spodziewać się, aby przeszukanie miejsca zamieszkania czy próba przeszukania kancelarii miały dostarczyć dowodów w odniesieniu do czynów, do których popełnienia miało dojść kilka lat (!) temu.

Za to w domu adwokata, a już na pewno w jego kancelarii, znajduje się szereg innych danych, dotyczących jego klientów i ich spraw.

 

JAKIE KONSEKWENCJE MOŻE NIEŚĆ TO DLA OBYWATELA?

Wszyscy widzimy, jak wiele sił przeznacza się na walkę z sędziami, na upokarzanie ich, czynienie z nich wrogów publicznych. Wszyscy wiedzieliśmy, że przyjdzie czas na adwokatów. Wiedzieliśmy też od Kogo działania te się zaczną. I tak właśnie się stało.

Podważenie zaufania nie jest czynnością trudną. Wystarczy założyć kajdanki, sprawić wrażenie, że mamy do czynienia z niebezpiecznym przestępcą, majętnym, ustanawiając za niego poręczenie majątkowe w ogromnej wysokości. Jeden adwokat, jeden sędzia, wystarczy, aby takie zaufanie podważyć w stosunku do wszystkich.

A gdy przestaniecie nam ufać, przestaniecie się do nas zwracać o pomoc. I macie zdać się na państwo.

Nie ma osób krystalicznych. Są za to osoby kontrowersyjne. Gdy zatem za cel obiera się postać niejednoznaczną, wielu może obawiać się jej obrony. I tak to właśnie działa. Wszyscy mamy czekać, aż przyjdzie czas na „właściwe” osoby, a w tzw. międzyczasie przekracza się granice proporcjonalności wobec tych, których bronić się boimy.

Gdy „zamkną” adwokatów, pozbawią ich prawa wykonywania zawodu, to kto będzie bronić ludzi? Gdy najodważniejsi zostaną „schowani”, kto obroni tych najsłabszych?

Jeżeli zatem przeszukanie miejsca zamieszkania adwokata (obrońcy, pełnomocnika) oraz próba przeszukania jego kancelarii nikogo „nie ruszy”, to co jeszcze musi się stać?

Skoro w kajdanki można zakuć adwokata, który wyszedł z sądu, to czy zachowa się skrupuły wobec „zwykłego” obywatela?

I nie, nie chodzi o politykę. Chodzi o zasady wynikające także z prawa.

Jeżeli ktoś popełnia przestępstwo, powinien za to odpowiedzieć. Proces udowadniania winy powinien jednak przebiegać zgodnie z prawem. Prawo nie może być wykorzystywane do instrumentalnej walki politycznej z kimkolwiek.

Dlatego dzisiaj, jako adwokaci i aplikanci adwokaccy, nie prosimy Was o poparcie dla konkretnej osoby. Zwracamy się do Was o stanowczy sprzeciw wobec łamania zasad.

Jesteśmy odważni, co udowadniamy każdego dnia wykonując naszą pracę. Jeżeli jednak zacznie się nam ograniczać nasze prawa do wykonywania zawodu lub próbować ich pozbawić, zamiast walczyć o Was, będziemy musieli walczyć o własną wolność. Kto wtedy stanie w Waszej obronie?

 

[1]https://www.iustitia.pl/81-uchwaly/4009-uchwala-zarzadu-stowarzyszenia-sedziow-polskich-iustitia-w-sprawie-niezaleznosci-adwokatury-i-tajemnicy-adwokackiej

[2]http://themis-sedziowie.eu/aktualnosci/uchwala-zarzadu-stowarzyszenia-sedziow-themis-z-dnia-16-pazdziernika-2020-w-sprawie-efektywnego-wykonywania-prawa-do-obrony-oraz-niezaleznosci-adwokatury/

[3] https://kirp.pl/oswiadczenie-prezesa-krajowej-rady-radcow-prawnych-z-16-pazdziernika-2020-r/

[4] vide: https://tvn24.pl/polska/decyzja-prokuratury-w-sprawie-zawieszenia-romana-giertycha-w-czynnosciach-adwokata-wojciech-czuchnowski-to-zmierza-do-neutralizacji-go-jako-powaznego-adwokata-4723638

[5]https://tvn24.pl/polska/decyzja-prokuratury-w-sprawie-zawieszenia-romana-giertycha-w-czynnosciach-adwokata-wojciech-czuchnowski-to-zmierza-do-neutralizacji-go-jako-powaznego-adwokata-4723638


ADWOKAT ANNA KĄTNIK-MANIA 

adwokat Anna Kątnik - Mania zdjęcie czarno-białe

🦜 Wiceprezes Stowarzyszenia Adwokackiego „Defensor Iuris” #DI

🦜 1 z 3 Założycieli #DI

🔸 absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego (Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego, prawo), od 2017 r. prowadzi kancelarię adwokacką w Słupsku (Kancelaria Adwokacka Adwokat Anna Kątnik-Mania Słupsk Słupsk), jest członkiem Koszalińskiej Izby Adwokackiej, na rzecz której działa m. in. współprowadząc stronę Okręgowej Rady Adwokackiej na portalu społecznościowym Facebook (Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie),

🔸 obok działań podejmowanych w ramach Stowarzyszenia, uczestniczy także w pracach Zespołu ds. Prawa Karnego Sędziów Sądów Polskich „IUSTITIA” (Iustitia Polska – „Polish Judges”),

🔸 przyznaje, że prawo jest dla niej nie tylko pracą, ale i pasją – a że jest niespełnionym dydaktykiem – chętnie angażuje się w aktywności związane z pogłębianiem świadomości prawnej społeczeństwa, w tym poprzez m. in. prowadzenie zajęć z młodzieżą w ramach „Tygodnia Konstytucyjnego” (2018, 2019), organizowanego przez Stowarzyszenie im. Prof. Zbigniewa Hołdy, „Prawnych czwartków” (2019), realizowanych przez Słupską Kafejkę Prawną, udział w Światowych Dniach Wymiaru Sprawiedliwości, z udziałem Sędziów z Oddziału Słupskiego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „IUSTITIA”, słupskich adwokatów oraz Prokuratury Rejonowej w Słupsku, prowadzenie cykli na swoim blogu #ABCywilne #pożyczajrozsądnie #podkątemprawa,

🔸 więcej: www.akmkancelariaslupsk.pl,

🦜 zobacz jej przykładową aktywność w #DI: adwokat Anna Kątnik – Mania

Możesz być zainteresowany też poniższymi artykułami

Zostaw komentarz

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z niej. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej

Polityka prywatności & cookies