AUTOR: ADWOKAT KAMILLA KASPRZAK
„Jeśli wierzysz w wolność słowa, to wierzysz w wolność głoszenia poglądów, które ci się nie podobają” (Noam Chomsky).
Od kilku tygodni trwa kampania samorządowa. Pierwszy raz bacznie się jej przyglądam. Uczciwie przyznaję, że wcześniej ta tematyka niespecjalnie mnie interesowała. Jak każdy początkujący adwokat próbowałam odnaleźć się na trudnym rynku i o tym, że istnieje samorząd przypominałam sobie, kiedy musiałam przelać składkę izbową. Wiem, że nie byłam jedynym adwokatem, który tak myśli. Jest wielu adwokatów, którzy nie odczuwają realnego wpływu samorządu na swoją codzienność.
Mój stosunek do samorządu zmieniał się stopniowo. W pierwszej kolejności poczułam wielką potrzebę sprzeciwiania się temu, co dzieje się w naszym kraju. Od początku uważałam, że Adwokatura nie może milczeć, musi zabierać głos w obronie fundamentów demokratycznego państwa prawa. Wydawało mi się to oczywiste.
Nie ukrywam, że nie potrafię zrozumieć tej części adwokatów, którzy uważają, że wypowiadanie się w kwestii ustaw, które niewątpliwie dążą do naruszenia trójpodziału władzy czy też komentowanie naruszania podstawowych praw człowieka lub problemu ograniczania praw i wolności obywatelskich, może doprowadzić do utraty przez Adwokaturę niezależności poprzez jej upolitycznienie.
Jestem daleka od popierania jakiejkolwiek opcji politycznej, ale nie mogę milczeć w ważnych sprawach, gdyż ślubowałam przyczyniać się ze wszystkich sił do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Mój głos jest ważny, głos całej Adwokatury jest ważny. Nie upolityczniamy Adwokatury, a jedynie wypełniamy rotę ślubowania wypowiedzianą w dniu, w którym po raz pierwszy ubraliśmy togę. Nie robimy tego też dla siebie, ale dla obywateli naszego kraju, którzy nie mając takiej wiedzy, jaką my posiadamy, mogą nie do końca zdawać sobie sprawę z konsekwencji wprowadzanych zmian.
Chciałam zabierać w tym temacie głos i dlatego zostałam członkiem Stowarzyszenia Adwokackiego „Defensor Iuris”, a działając w Stowarzyszeniu zaczęłam też bardziej obserwować nasz samorząd. Zauważyłam, jak wiele osób potrzebuje zmian. Na ten temat napisałam więcej w swoim artykule „Kto zabrał Adwokaturze ser?”.
Pandemia sprawiła, że nasza kampania przeniosła się na fora internetowe. Zobaczyłam, jak wygląda dyskusja pomiędzy osobami reprezentującymi różne poglądy. Głównymi punktami zapalnymi były zmiany dotyczące samej Adwokatury (KEA, umowa o pracę, informatyzacja), jak i tego, jak bardzo Adwokatura powinna się wypowiadać w temacie szeroko pojętej praworządności.
Nie przeraziło mnie, że w tak licznej grupie (pod koniec 2019 roku w Polsce było ponadto 23.000 adwokatów) zderzają się różne poglądy, poruszyło mnie to, że my tak bardzo nie umiemy ze sobą rozmawiać.
Może miałam pecha i trafiałam na niewłaściwe dyskusje i obserwowałam nieodpowiednie wątki, ale tak ciężko było mi dostrzec kampanię pozytywną: dotychczas zrobiliśmy to, a w kolejnej kadencji zrobimy to. Owszem w oficjalnych materiałach wyborczych to się pojawiało. Natomiast w dyskusjach (publicznych!) dało się odnaleźć mnóstwo negatywnych emocji i argumentów ad personam.
Zastanawiam się, czy kampania nie byłaby lepsza i dla kandydatów i dla wyborców, a przede wszystkim dla Adwokatury, gdybyśmy mówili o tym, co w nas jest dobrego, a nie co złego jest w tym drugim? A może najlepiej by było, gdybyśmy nie dzielili się na tych i tamtych, swoich i obcych, młodych i starych, a po prostu stworzyli przestrzeń, w której odnajdziemy się wszyscy?
ADWOKAT KAMILLA KASPRZAK
🦜 w Stowarzyszeniu Adwokackim „Defensor Iuris” #DI od stycznia 2020 r.,
🦜 Kierownik Zespołu Opiniodawczego #DI,
🔸 absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego (Wydział Prawa i Administracji, prawo oraz studia podyplomowe, podatki i prawo podatkowe), ukończyła również Europejskie Studia Specjalne na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej, od 2011 r. prowadzi kancelarię adwokacką, początkowo – po ukończeniu aplikacji adwokackiej w ramach Pomorskiej Izby Adwokackiej (Pomorska Izba Adwokacka) – z siedzibą w Gdańsku (Gdańsk), a od 2012 r. w Lęborku (Lębork). Obecnie jest członkiem Koszalińskiej Izby Adwokackiej (Okręgowa Rada Adwokacka w Koszalinie), a także stałym mediatorem wpisanym na listę Prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku (Sąd Okręgowy w Słupsku) i Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku (Sąd Okręgowy w Gdańsku),
🔸 w swojej praktyce zawodowej zajmuje się w szczególności sprawami administracyjnymi oraz cywilnymi, w tym sprawami związanymi z szeroko pojętym obrotem gospodarczym, często również występuje w roli obrońcy w sprawach karnoskarbowych, jest również aktywna w zakresie przeciwdziałania wszelkim formom przemocy, w tym przemocy wobec kobiet,
🔸 jako mediator stale poszerza swoje kwalifikacje, uczestnicząc w wyspecjalizowanych szkoleniach (np. z zakresu mediacji gospodarczych dla mediatorów zorganizowanych przez Pomorskie Centrum Arbitrażu i Mediacji przy Regionalnej Izbie Gospodarczej Pomorza, ukończyła również Roczne Studium Mediacji prowadzonych metodą Porozumienia bez Przemocy opracowaną przez Marshalla Rosenberga) i dyskusji w tej tematyce („Mediacje – dobre rozwiązanie dla biznesu i sądownictwa” na Uniwersytecie Gdańskim),
🔸 więcej: www.adwokatkasprzak.pl,
🦜 zobacz jej przykładową aktywność w #DI: adwokat Kamilla Kasprzak